01:52

Święty Mikołaj po Makuszkowemu

Natchniona przez posta Blaneczkowej mamy, postanowiłam napisać jak u nas wyglądać będzie akcja- dziecko kontra mikołaj.

Nie mam zamiaru czarować, ani kłamać, a już tym bardziej widzieć zawód syna gdy dowie się jak naprawdę wygląda sprawa z Mikołajem.
 Przedstawię mu Św. Mikołaja jako człowieka, który żył dawno temu i pomagał potrzebującym roznosząc im prezenty. Opowiem, że teraz ludzie starają się być jego następcami, dlatego przebierają się w czerwone stroje i roznoszą prezenty. Chcę zaszczepić w nim chęć zostania takim Św. Mikołajem, pomagania innym, przyjemność z obdarowywania prezentami. Zachęcę by być nim nie tylko od Święta, ale przez cały rok. Będziemy robić wspólnie paczki, a potem je rozdawać, albo podkładać pod choinki. Oczywiście, zostawię magię i prezenty niespodzianki! Przecież nie zabiorę dziecku takiej frajdy :D
Myślę, że Święta są najlepszą okazją do tego by nauczyć dziecko dzielenia się z innymi.
Już nie mogę się doczekać takich bardziej świadomych Świąt, kiedy ten plan będzie mógł pójść w ruch! Tyle, że to pewnie dopiero w przyszłym roku.

Póki co matka nadal będzie mikołajem, a może raczej świąteczną Czarodziejką ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 . , Blogger