23:20

Narabiamy zaległości- czyli o wszystkim i o niczym

Odcięta od świata z powodu skończonego transferu, wracam z tęsknotą wielką do pisania.
Dziś trochę nadrabiamy zaległości. Będzie więc fotorelacja z naszych szaleństw, ale nie tylko.

Nagle okazało się, że Makuszek został bez kapci(nie licząc kapcio-skarpet), a niestety na naszej podłodze bez kapci się nie da(nad czym bardzo ubolewam bo dla mnie samej kapcie to zło największe, a co tu się dziecięciu dziwić). Kapcio-skarpety też na dłuższą metę nie dają rady. Wzięłam się więc za poszukiwania czegoś co zadowoli i moje stargane serce i dziecięcą nóżkę.
Przypadkiem trafiłam na firmę Afelo i chyba zaryzykuję. Kapciuchy wyglądają uroczo, do tego są tak pomiędzy kapcio-skarpetami, a zwykłymi kapciuszkami. Jak to nie wypali, to już chyba zacznę sama szyć Krzysiowi kapcie.
Oto mój wybór:

Jako, że mąż mój, a i tata Makuszka obchodził wczoraj urodziny. Skończył całe 16 lat + VAT. ;) Syn nasz zmalował dla niego piękny obraz w prezencie. ;)
Przy ostatnim malowaniu farbami, chciał ich namiętnie próbować. Tym razem dojrzał już chyba do tworzenia, bo zacięcie malował i pędzel nawet nie zbliżył się do buzi ;) Hura! Można zacząć to co matka lubi najbardziej. Zabawy plastyczne. Przed nami długa zima. Trzeba zaopatrzyć się w zapasy malarskie ;)
W związku z czym poszukuję takich pędzli, bo mimo, że zwykłymi młody daje radę jako tako, te ułatwiły by nam bardzo sprawę. Są idealne dla maluchów. Wiem bo nasze przedszkolaki mają taki w wyposażeniu i rządzi wśród tych młodszych.
I przede wszystkim bezpieczne nożyczki. Oczywiście także poszukiwane do kupienia dla zwykłego człowieka. Idealne bo maluchy które nie potrafią rozkładać nożyczek w tych nie muszą się wysilać ;) Do tego ostrze jest tak schowane, że paluszki są bezpieczne. Zresztą tną tylko kartki, z innymi materiałami raczej ciężko ;)
Czas na małego artystę:





W związku z tym, że nasze dziecię coraz więcej chce robić, czas najwyższy zainwestować w mały stolik i krzesełka.



Ostatni tydzień był intensywny. Matka w domu, także syn korzystał. Szaleństw nie było końca! A moje dzieciaki, tak Krzyś jak i ,,Mima"(nasza kotka) były w niebo wzięte :D
 Oto niektóre z nich:
Bujanki w prześcieradle ;)



Zabawy z szarym papierem:







Tak na koniec, Makuszkowo bierze udział w mikołajkowej wymiance blogowej. W związku z tym matka polka się spina i robi coś sama. Efekty pokażę jak paczka już dotrze do Violianki i Hanusi. :)
Uwielbiam takie akcje! Uwielbiam niespodzianki! Uwielbiam dawać prezenty! :D

Jeszcze tak z innej beczki. Matka tu chce działać, pręży się, kombinuje, a za plecami czai się praca licencjacka piszcząc do ucha, że coraz mniej czasu. Ja nie dam rady? Chyba pan promotor nie widział mnie jeszcze w akcji! Jak to mówi przysłowie makuszkowej mamy: wszystkiego można dokonać, trzeba tylko chcieć! Także czas działać, działać, działać!

Dobranoc!

3 komentarze:

  1. Hej, no fajna zabawa nam się szykuje! Już się nie mogę doczekać prezentów :P Macie całkiem ciekawe wnętrza :D pozdrawiamy, `Violianka i Hanusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, prezenciory pewnie wyślemy jeszcze w tym tygodniu, żeby pewność była, że dotrą na czas ;) I mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. :D Pozdrowienia od Makuszkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 58 year-old Structural Engineer Griff Siney, hailing from Dolbeau-Mistassini enjoys watching movies like "Snows of Kilimanjaro, The (Neiges du Kilimandjaro, Les)" and Creative writing. Took a trip to Ilulissat Icefjord and drives a Savana 3500. przejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 . , Blogger