Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. Jak już kiedyś pisałam niedawno urodził mi się bratanek. Marcelek. Jako, że młody zachorzały był, omijaliśmy malucha długim łukiem. Ciekawość jednak spotkania tych dwóch pędraków narastała we mnie i babci Pelagii. Snułyśmy w głowach najróżniejsze teorie. W końcu Makuszek miał kontakt tylko ze starszymi dziećmi.
W ten weekend udało się w końcu wybrać do wujka, cioci i kuzyna. Mały szczęśliwy, bo dawno ich nie widział. Swojej ukochanej cioci to już w ogóle. A gdy pokazano mu maluszka zamarł z uśmiechem na twarzy zachwycony, urzeczony. Jednak trochę z dystansem bo nie wiedział jak ma do niego podejść. Po mojej pomocy w oswojeniu z Marcelkiem, młody zadowolony chciał być ciągle przy nim. Głaskał, przytulał i nie dał się przekonać, żeby nie wejść do jego łóżeczka. ;)
Cudowny widok. I cieszę się, że Niuni nie jest zazdrosny i cieszy się z braciszka. Łatwiej mu będzie przyjąć własne rodzeństwo. :)
A oto wujek Krzyś, mały Krzyś, Mama i Marcelek. I ta radość ;)
Tak sobie myślę, jaka za mnie szczęściara. Mam cudownego syna, najcudowniejszego na świecie. Takiego łatwego w obsłudze. Upartego jak mama i jednocześnie ugodowego jak tata. Pozbierał najlepsze nasze cechy i wyszedł cud nad cudy. Każdemu życzę takiego dziecięcia.
Czasem jestem wykończona i mam dość. Czasem czuję się zasypana obowiązkami po brzegi. Mam ochotę uciec choć na jeden dzień i nie myśleć o niczym. Żeby wszyscy dali mi święty spokój. Wtedy przychodzi Krzyś i mówi: ,,mama oć" i podnoszę te zwłoki, żeby pobawić się z nim w domku zwierzaczkami, porzucać piłkami, bawić się w ganianego czy robić za konia.
A kiedy kładę go spać, przytulam, całuję i patrzę na tą spokojną twarzyczkę. I powtarzam każdego dnia, żeby jutro pamiętać, że czasu razem mamy niewiele...żeby korzystać.
Kochana dziś otworzyliśmy całą trójką paczkę od Ciebie! Szczęka opadła mi do ziemi. Nie słyszałaś? Tak łupnęło. Dziękujemy Ci bardzo - za ten najpiękniejszy prezent! Wkrótce fotorelacja u mnie, pozdrawiam i Wesołych!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że paczka się podoba :D
OdpowiedzUsuńPs. te słodkości(syropek już na pewno) Hanulka też może spożywać ;)