23:48

Jesienny spacer

Po ostatnich deszczowych, zimnych dniach, kiedy ujrzeliśmy rano słońce za oknem, szybko zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy na spacer. Makuszek stęskniony za ,,burem"(dworem) z wielką radością przemierzał łąki i bawił się jesiennymi liśćmi. Polował także na robaczki różnorakiej maści.
Kocham jesień, kocham liście i takie spacery. Słoneczko zostań z nami.
Odnaleźliśmy także kanię. Syn jak najbardziej zadowolony ze znaleziska próbował je od razu skonsumować.

Lecą liście

Jak te liście szeleszczą

Jeden badyl-dwa badyle

Chodź tu robaczku

Świerze powietrze zaostrza apetyt

Moi mężczyźni

Chodźmy już tato

Wspinaczki

Tato wróć!

Karoca w samotni

Ściągniemy tego badyla

Bujanie w obłokach

Grzybek

Zdobywca



Słoneczko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 . , Blogger