Odkąd jestem na diecie bez mlecznej, nasze życie wróciło do normy. Krzyś się wyciszył, od nowa wielbi siostrę, wczoraj w końcu odważył się wziąć ją tak naprawdę na ręce :) Widać, że jest już ok. Wszyscy spokojni to i on spokojny :)
Malutka jest teraz taka słodziutka i pogodna. Już mi serce nie pęka na samą myśl o wieczorach i porankach przepłakanych przez nią. Pięknie robi kupki, wygazowuje sie i...
11:17
23:42
Uroki podwójnego macierzyństwa
U nas trochę szaro buro, ale myślę, że za chwilę wyjdziemy na prostą.
Myśka ma kolki i wygląda, że też skazę białkową, może w końcu dzięki temu że już wiem co jest grane, będzie lepiej.
Mamy kryzys na lini siostra-brat. Wiadomo, przy płaczącym, niespokojnym dzieciątku, cały dom pod denerwowany. Ale teraz już będzie lepiej. Krzyś czuje się zaniedbany i nie ma co ukrywać, że trochę jest. Ale nad tym...