Makuszek zmienia się z dnia na dzień. Coraz więcej mówi i zrobił się jakiś taik trochę bardziej samodzielny. Ciągle się zmienia, uczy, z dnia na dzień jest coraz bardziej mądrzejszy.
I do tego niebawem zostanie...
...starszym bratem :)
Do czego intensywnie się przygotowuje.
Tak, tak, mama Makuszkowa została ciężarówką. Wyszło idealnie, tak jak planowałam. :)
I teraz rośniemy sobie po cichutku, zasmarkani. Jakby nie było, chorubsko też się przypałętało.
I tak patrzę na tego mojego synka i myślę, kiedy on tak urósł? Taki ,,dorosły" mi się teraz wydaje. Starszy brat. Mam tylko nadzieję, że miłość do dzidź mu zostanie. Teraz czas opracować plan, by oboje czuli się jak najmniej pokrzywdzeni.
A taki nasz malutinek teraz pewnie jest:
Jak to w ciąży bywa, nie czuję się nadzwyczajnie także i na blogu pewnie rzadziej będę się pojawiać. Spanie to podstawa mojej obecnej egzystencji ;)
Cześć! Po pierwsze gratuluję! A po drugie, przygotowywałam dla Ciebie wymiankową paczkę i chciałam zapytać, czy dotarła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania
Cześć, paczka dotarła i bardzo nas zachwyciła, tylko nie było kiedy relacji zdać ;)
OdpowiedzUsuń