
Witajcie!
Znacie to?
Za oknem szaroburo. W szyby łopocze deszcz, a pomiędzy drzewami świszczy wiatr. Od rana próbujesz ubrać drugą skarpetkę i zjeść śniadanie, ale w uszach średnio co dwie i pół minuty słychać dochodzące z pokoju obok: ,,Mamo spójrz, jest taka piękna pogoda. Idziemy na dwór?!". Gdy dyplomatycznie odpowiadasz, że przecież leje. I gdzie to dziecię najdroższe wypatrzyło tą piękną...